25 lipca jedziemy przez Długołękę i Olchowo, dalej obwodnicą Nowogardu...
Olchowo. Troszeczkę jesteśmy zdezorientowani. Dokąd jechać dalej? Pojechaliśmy przez wieś w pole, prosto na Sarni Las. Nikt nie narzeka...
Tu trafiamy na coś w rodzaju pustyni, ale my się nie boimy i te piachy pokonamy...
Nawet taki ślad pozostawiony na tej pięknej drodze nas nie odstrasza. Docieramy do Dąbrowy. Tutaj rozgrywki piłkarskie i duży ruch. Miejsca dla rowerzystów brak...
Siatkarze także ostro walczą o każdą piłkę, więc jedziemy na obwodnicę, bo... zboczyliśmy z trasy.